Ogłoszenie


»Forum można uznać za ukończone! Zapraszamy do rejestracji.«

#1 2013-06-10 22:20:49

Funnouth

User

Skąd: gdziekolwiek
Zarejestrowany: 2013-06-10
Posty: 19
Punktów :   

Urocze.

Postawiłem pierwszy krok. Moja noga stanęła na charakterystycznym drobnym piasku. Miał jasny kolor, można było poczuć to zimno, które tworzyła wilgoć od wody znajdującej się parę metrów dalej, wcale nie cieplejszej. Po mojej prawej jak i lewej stronie stały o jakieś pół metra wyższe, piaszczyste stopnie z wyrastającą na górze bujnie zieloną trawą. Za mną kroczyła radosna młodsza córka moich rodziców (nie napiszę oraz nie powiem tego słowa na "s") oraz ojciec. Plaża nie była szczególnie zaludniona. W jeziorze kąpało się kilku ludzi, dwóch czy trzech opalało się, nic więcej.
Pływałem. Zanurzyłem się po czym płynąłem przed siebie. Nie oddychałem, ale brak tlenu mi nie przeszkadzał, jakby zawsze nie był potrzebny. W pewnym momencie kątem oka zauważyłem blado-granatową łapę. Mój wzrok powędrował dalej. Odwróciwszy głowę o jakieś 45 stopni przed moimi oczami pojawił się stwór morski. Zaczął mnie gonić a ja szybko orientując się w sytuacji, uciekać. Nie mogłem się wynurzyć, musiałem go widzieć (nie mam pojęcia jak, nie mam oczu z tyłu głowy ). Wyskoczyłem na plażę, byłem suchy, miałem na sobie ubrania. Jak zwykle, ciuchy były koloru czarnego. Potwór morski wydobył się z jeziora. Jak się zaraz okazało był demonem czy kimś takim. Mówił coś do nas. Przy mnie stały jakieś dwie osoby, dziewczyna oraz chłopak. Chyba ich znałem. Oni sprawiali wrażenie jakby byli kumplami stwora. Pod nami piasek zaczął robić się coraz bardziej przeźroczysty. Pod nim widzieliśmy piekło. Lawa, bordowy piach, ogień. Demon, przypominający coraz bardziej smoka powiedział, iż musi wstąpić na małą chwilkę do swojego pokoju, po czym wleciał w "zwierciadło". Dalej pamiętam pojedyncze krótkie scenki. Mój nowy miły kolega, Pan Demon, nasyła na mnie 'swoich ludzi'. Nie mam pojęcia dlaczego. Uciekam. Gonią mnie stworki, wysokości na oko ok. 50cm. Różnie wyglądają, są dość kolorowe. Czy przypominały ludzi czy też nie, nie jestem w stanie określić. W końcu mnie łapią, zaprowadzają do podziemi, które to już nie przypominają tak bardzo piekła co wtedy. Rozbierają mnie. Zaczynają dźgać igłami. Nie odczuwałem bólu, ale było to na swój sposób męczące. Po krótkim czasie zaczynają wyszywać nadzianymi na igły nićmi różne wzorki, szlaczki na moim ciele. Udaje mi się uciec. Ponownie ruszają w pogoń. Uczepili się mnie jak wrzód na dupie, nie wiedzieć czemu. W końcu mam dość, długo nie myśląc nad samobójstwem próbuję go popełnić. Skaczę na ulicę pod nadjeżdżający tir. Wiatr mnie odpycha z powrotem. Złapali mnie. Pan Demon trzymał moje ciało jak szmacianą laleczkę, radośnie wyszywając kolorowe szlaczki na ciele. Sprawiało mi to przyjemność a zarazem ból i wymęczenie psychiczne.

---
Dwa koszmary pod rząd, drugiego nie pamiętam. Z jakiegoś powodu lubię koszmary, choć cholernie się boję po zbudzeniu. Co myślicie o tym śnie? Myślę, że to jeden z moich mniej porypanych.

Offline

 

#2 2013-06-10 23:17:51

 Nofink

Przyszły menel

Skąd: pod mostem
Zarejestrowany: 2013-05-29
Posty: 148
Punktów :   

Re: Urocze.

Fakt - aż tak bardzo "porypany" nie był, choć dość dziwny i interesujący, zwłaszcza motyw wzorków na ciele i związane z nimi uczuciami.

Lubisz koszmary? To też jakoś mnie nie dziwi, choć sama wolę te milusie i koffane sny.


Cuz I'm praying for rain
And I'm praying for tidal waves
I wanna see the ground give way.
I wanna watch it all go down.

Offline

 



Nasz banner: zapraszamy do wymiany!



Coma (GG): 6541317.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bleachssx.pun.pl www.drahle.pun.pl www.pokemonmistrz-chimchar.pun.pl www.zielonykac.pun.pl www.formula1.pun.pl