Naruto ... świetne anime ... przynajmniej kiedyś tak myślałem. Naruto było jednym z moich pierwszych anime i wtedy uznawałem je za najznakomitsze jakie istnieje. Ale patrząc na nie po tym jak obejrzałem wiele innych serii uważam je za typowego tasiemca czyli powoli zabijającą truciznę. Wiele wątków jest naciąganych, wiele na siłę wydłużanych. I po obejrzeniu kolejnych odcinków to się nie poprawia a wręcz przeciwnie. Jednak wiele nadrabia swoją fabułą która jest świetna.
TASIEMCE TO ZŁO!

Taaa... Jak nic w teleziwji nie leci, to sobie włacze AXN Spin. ;D Jednakże mój brat uwielbia to i zdarzy się, że oglądam z nim. Ale niestety nie mam bladego pojęcia w czym rzecz, mimo, że on mi to milion razy tłumaczy... Może powinnam machnąć to jakoś od początku, ale no cóż... Nie palę sie do tego

Jeszcze dluga droga przed wami widze.
Iris patrzac na Naruto jak  na jedna z serii anime ktore juz obejrzalem (a ze 100 conajmniej ich bylo) to Naruto wypada slabo jak kazdy inny tasiemiec a to dlatego ze lepsza jest seria 25 ciekawych i wciagajacych odcinkow niz 250 odcinkow gdzie 1 walka jest naciagana i trwa 4-5 odcinkow.
Tasiemce sa jedynie dobre jako Manga.